2/03/2012

Benvenuto in Italia.

Italia powitała mnie słońcem, calzone i gelatto. Wspaniałe uczucie, tak jakby powietrze było inne, mniej skażone. Stres i zmęczenie minęło. Pomimo wielu nieprzespanych godzin dużo radości, usmiechów i dobrej energii. Powróciło uczucie z wakacji, trochę jakby powrót do czasów liceum, beztroski...przez chwilę znowu poczułam się dzieckiem.wyjazd i pożegnania uświadomiły mi ile znaczę dla wielu ludzi. Moja włosko-francuska rodzina sprawia, że jeszcze bardziej kocham Italię, i choć nie łączą nas 'więzy krwi' to są mi tak bliscy i tak drodzy. I znowu nie wierzę, że to wszystko przydarza się właśnie mnie...


Tramwaje w Mediolanie sprawiają że czuję się jakbym cofnęła się w czasie. Drewniane wnętrza, kształ niczym przypomina tramwajów warszawskich, no i zdecydowanie mniej ludzi korzysta z tego środka transportu. Nie ma co się w zasadzie dziwić, bo metro ma więcej niż jedną linię;)




Duomo di Milano po raz pierwszy tylko nocą! Pamiętam do dziś uczucie, gdy po raz pierwszy zobaczyłam katedrę nocą, niesamowita...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz